piątek, 24 lipca 2009

ONI ZMARNOWALI ŻYCIE

Oto kolejność naszego rankingu, który dziś ukazał się w sierpniowym Magazynie Futbol. Ostatecznie odstrzeliliśmy kilkanaście nazwisk. Długo zastanawialiśmy się czy nie zmieścić w nim Dariusza Zawadzkiego i Filipa Burkhardta. Czy Łukasz Madej i Rafał Grzelak to już zmarnowane talenty? I czy nie oczekiwaliśmy od nich zbyt wiele?

W ostatniej chwili odpadł Andrzej Fischer, trzeci bramkarz polskiej kadry na mistrzostwa świata w 1974. Braliśmy również pod uwagę Wiesława Korzeniowskiego, pomocnika Legii w latach 70., na dodatek Jana Karweckiego, Janusza Srokę, Ryszarda Pera (obrońca Stali Mielec z lat 70), Witolda Wenclewskiego, Jerzego Zawiolana, Henryka Szymborskiego, Wiesława Pytlosa, Dariusza Wdowczyka, Janka Karasia, być może Ryszarda Stańka, Sławomira Wojciechowskiego…

Uff.

Na razie zamieszczam tylko zajawki pierwszej trójki, dużo więcej znajdziecie w sierpniowym Futbolu.

25. Zdzisław Puszkarz

24. Sylwester Janowski

23. Mariusz Piekarski

22. Grzegorz Więzik

21. Marcin Burkhardt

20. Kazimierz Buda

19. Piotr Skrobowski

18. Michał Wróbel

17. Jan Matysek

16. Kazimierz Górski

15. Edmund Kowal

14. Kamil Kuzera

13. Mirosław Pękala

12. Grzegorz Król

11. Fryderyk Monica

10. Maciej Terlecki

9. Władysław Grotyński

8. Stanisław Terlecki

7. Wojciech Kowalczyk

6. Dariusz Dziekanowski

5. Marek Citko

4. Igor Sypniewski

3. Dariusz Marciniak
Połowa lat 80. Budynek klubowy Śląska Wrocław. W jednym z pokoi stacjonuje kontrolujący sytuację w klubie kapral wojska polskiego. Któregoś dnia Marciniak przyprowadza dziewczynę i wiedzie ją do pokoju położonego na piętrze. - Halo, gdzie tu, gdzie państwo... Kim jest ta pani? Tu nie mogą przebywać cywile – mówi surowo kapral. – Spier…! – odpowiada mu bez namysłu Marciniak. – Kto to był? – pyta po chwili dziewczyna. – Jakiś portier – odpowiada Darek.

To był nasz George Best, ale bez szczęścia Besta. Dariusz Marciniak przez wielu uznawany jest za największy talent piłkarski, jaki urodziła polska ziemia. Porównywalny ze Zbigniewem Bońkiem? Być może. Co symptomatyczne dla Polski – talent zmarnowany. Skala jego talentu łączyła się z humorem, gra w piłkę przeplatała z zabawą i nakładanymi karencjami, a dar, którym został obdarzony, stał w rażącym kontraście ze słabością charakteru. (…) Przemysław Zych

2. Andrzej Iwan
Kopaniem piłki zarabiał na życie już jako dziesięcioletni chłopak. Nic dziwnego, że potem mało kto mógł mu dorównać. Andrzej Iwan był jednym z najbardziej utalentowanych piłkarzy w Europie na przełomie lat 70. i 80. Jako jedyny Polak (nikomu innemu później się to nie udało!) trafił na okładkę prestiżowego "World Soccera". Było to w roku 1982, który kończył z 9 golami w kadrze, jako najlepszy snajper Starego Kontynentu. Dwie z tych bramek, strzelone w Barcelonie, dały biało-czerwonym jedyne w historii zwycięstwo nad Hiszpanią. Miał wtedy 21 lat… (…) Paweł Zarzeczny

1. Mirosław Okoński
- Jedyny taki! Najlepszy! Nasz! – zachwalał umiejętności Mirosława Okońskiego „Lulek”, jeden z poznańskich biznesmenów, którzy w 1982 roku zrzucili się na wykupienie „Okonia” z Legii Warszawa. – Nie było lepszego niż on! – dorzucił ktoś ze stolika, przy którym siedział również Bogusław Pachelski, inna legenda Lecha Poznań. Na początku lipca w jednym z poznańskich hoteli spotkaliśmy się z „Okoniem”. Ósma rano. Piwo na stole. – Pan się napije, panie redaktorze?

Naprzeciwko - „Mozart futbolu”, jak go nazywają koledzy, „Paganini piłki nożnej”. Człowiek, który boiskową mizerię potrafił przemienić w widowisko, tego dnia nudny poranek przemienił w wesołą imprezę. Kilkanaście lat po tym, gdy przestał na co dzień zajmować się robieniem obrońców w balona, z taką samą swadą i zacięciem opowiedział mi o swojej karierze i życiu. (…) Przemysław Zych

(wkrótce wrzucę sam wywiad z Okoniem!)

4 komentarze:

mezo pisze...

Mamy nawet siarkowy akcent:) Z niecierpliwością czekam na sierpniowy numer;)

Pozdrowienia do lichenia

. pisze...

Silne tarnobrzeskie lobby zadziałało;)

Sylwek zresztą chyba sobie mocno na to zasłużył. Nie widzę wielu lepszych kandydatów. Pzdr

Anonimowy pisze...

A co będzie w kolejnym rankingu? Może stadiony do którcyh podróż z centralnej trwa najdłużej:)

. pisze...

Całkiem niezły pomysł;)

Będzie inny, ale to już nie moja działka:)